Szkolna Wigilia

„Kiedy Gwiazdka jest już blisko, to się zwykle tak przydarza, że wiem o tym bez pytania i bez kalendarza. Bo przedziwne rzeczy wtedy widać wokół bezustannie: ryby zamiast pływać w stawie, pluskają się w wannie! Gwiazdki, zamiast świecić w niebie, w płatkach śniegu w krąg migocą. Jodły, zamiast rosnąć w lesie, w mieście się zjawiają nocą. Więc, gdy widzę ryby w wannie, gwiazdki w śniegu, jodły w mieście, to już wiem, że lada chwila Święta zaczną się nareszcie!” Podobnie jak w wierszu J. Ficowskiego także w naszej szkole wyczuwalny był, od wielu już dni, ten wyjątkowy klimat. Choć za oknem zamiast skrzących się płatków śniegu królowały słoneczne promienie to sale lekcyjne, korytarze i okienne szyby zdobne w misterne dekoracje potęgowały radosny nastrój przedświątecznego oczekiwania. W ostatni, przedwigilijny dzień, tradycyjnie już cała społeczność szkoły zebrała się na sali gimnastycznej by wspólnie obchodzić Szkolną Wigilię. Spotkanie rozpoczęło przedstawienie jasełkowe, które przygotowali uczniowie klasy 2, a oprawą muzyczną wzbogacił szkolny chór i zespół instrumentalny pod kierunkiem p. Małgosi Jędrysek. Po ich obejrzeniu Pani Dyrektor złożyła życzenia zdrowych, spokojnych świąt i obfitości łask Bożej Dzieciny w nadchodzącym, nowym roku wszystkim uczniom, pracownikom szkoły i rodzicom. My zaś dopełniliśmy tego zwyczaju dzieląc się wzajemnie opłatkiem i wymieniając ciepłe słowa szczerych życzeń, podczas których nie obyło się bez wzruszeń. Radość Bożego Narodzenia głośno wyśpiewywaliśmy w trakcie przygotowanego przez każdą klasę i oddział przedszkolny koncertu kolęd i pastorałek. Szkolna uroczystość nie mogłaby obyć się bez wigilijnego obiadu, który przygotowały panie ze szkolnej stołówki. Ryba, smakująca wybornie i słodkości, którymi uraczyła uczniów Rada Rodziców były przedsmakiem kulinarnych pyszności, które czekały na nich w rodzinnych domach. Red. E. Jakubiak